licytacja
za 20 minut koniec licytacji
za 20 minut wygram twoją miłość
podbiłam stawkę
do uczuć dorzuciłam szczyptę lubieżności
i garść włoskich orzechów
pożądanie przyprawiłam tajemnicą
by smakowało ci wybornie
za 10 minut koniec licytacji
za 10 minut wygram twoją duszę
przepełniona pula
nie mieści uczuć
wylewa morze oczekiwań
pragnienia kłują w oczy
usiądę wtulona w twój sweter
wypiję lampkę jednym tchem
zakrztuszę się swoim szczęściem
podziękuję za ciebie moim bóstwom
za 5 minut koniec licytacji
za 5 minut wygram twoją przyszłość
czeka na nas podróż zmysłów
wodospad uniesień
i bilet na ulubiony koncert
żal mi jej będzie
pozwolę wam się pożegnać
scałujesz krople jej potu z szyi
i popatrzysz czule
uciekniesz przed jej ręką
w obawie, by nie zostać
zawaham się
gdy płacząc zechce cię przytulić
odwrócę wzrok
przed zdjęciem waszych dzieci
strach
puka wielką kołatą
niepewność dławi w gardle
dudni echo jej słów
w telefonie
wyzbyłam się wstydu
weź go razem z rozpustą
i obietnicą poddaństwa
sprzedaj mi swoje życie
poniżej minuty
przegrałam licytację
przeznaczenie odeszło
z dźwiękiem pereł
które podarowałeś jej w czwartą rocznicę
ślubu
zrzuciło z wieszaka nasze płaszcze
odwracam wzrok
gdy krzyczą z podłogi podeptane nasze
plany
konam w szaliku od ciebie na wspólną drogę
życia
Komentarze (1)
Dawno nie czytalam tak pieknego wiersza.+++