Limeryk z powyłamywanymi głoskami
Dżdżystym rankiem pewien drwal ze wsi pod
Prusami
Faszerował się na czczo wódą i piwskami
Piłę schowali więc głośno wrzasnął
Zacietrzewił się i mocno trzasnął
Ostał stół z powyłamywanymi nogami.
Dżdżystym rankiem pewien drwal ze wsi pod
Prusami
Faszerował się na czczo wódą i piwskami
Piłę schowali więc głośno wrzasnął
Zacietrzewił się i mocno trzasnął
Ostał stół z powyłamywanymi nogami.
Komentarze (18)
...znałem drwala...co pił do oporu i nigdy nie
wychodził z bory..
dobre...pomysł był - powstał utwór.+
Lepiej to to pisac niz wymawiac..dobre
dla odmiany...