Limeryki 16
Szybki narciarz z Colorado
trochę w nocy wypadł blado.
Smutny na stołówce,
siedzi przy grochówce,
kotlecie i awokado.
Pewien rolnik z Antopola,
bardzo szybko wrócił z pola,
kiedy SMS-em
łączył się z GS-em,
że do siewu dziś nie pora.
John – hydrolog z Pensylwanii
się zabujał w pewnej pani.
Na noc zaprosiła,
śniadanie zrobiła,
teraz leżą wyczerpani.
Młodzieniec nad Skrwą koło Sierpca
wycina na drzewie dwa serca.
Lecz po latach wielu,
dawno po weselu,
twierdzi: oj! – był to czyn szaleńca.
Pewnej pannie w Krośniewicach
czerwienieją się dwa lica.
A przeważnie z rana,
gdy wraca zaspana,
od swojego królewicza.
Komentarze (13)
Wszystkie odsłony świetne.
A drzeomy lepiej dać rosnąć spokojnie bez marudzenia
kory.
Swietne
:)
Wszystkie przeczytałam z dużą przyjemnością. Dzięki za
uśmiech :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajne:)
To i owo limerykowo.
I ok.
Świetne, podane z humorem limeryki,
pozdrawiam serdecznie:)))
Świetne limeryki!
Pozdrawiam :)
Fajne z poczuciem humoru.
Pozdrawiam serdecznie
Świetne! A trzeci naj!
Pozdrowionka! :)
super. Dwa ostatnie najlepsze.
Przedostatni rozbawił najbardziej, pozdrawiam
limerykowo :)
Limeryki super, życiowe i w dobrym humorze.
Pozdrawiam Rolandzie.
Marek
Fajne:) Najbardziej podoba mi się trzeci, a w ostatnim
warto przemyśleć
wers "czerwienieją się dwa lica." msz nie brzmi
poprawnie, ale mogę się mylić. Miłego wieczoru:)