Limeryki kolejowe
Pospieszny siódma trzy do Łodzi
Codziennie spóźniony przychodzi,
Bowiem ruch tam może
Po jednym iść torze
(Tor drugi na złom sprzedał złodziej.)
W Olsztynie bulwarem nad Łyną
Poeta szedł z mandoliną.
Nie wiem do tej pory
Jak on wlazł na tory
I trafił pod pendolino.
Pani Ewa Kowalska z Cerkwicy
Ma kochanka w samej stolicy
A mąż - kolejarz nie wie,
Że dzięki pani Ewie
Jego linii nie grozi deficyt.
autor
jastrz
Dodano: 2019-01-01 00:40:33
Ten wiersz przeczytano 890 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Świetne! masz wspaniale - lekkie pioro! - piszę to
pewnie nie pierwszy raz.
Przy ostatnim - parsknąłem nie przypakowym smiechem.
To by zanczyło, ze w mojej chandrze czy depresji - już
mi lepiej:)
dzięki i za to:)
Uśmiechnąłeś...super! Miłego dnia;)
Fantastyczne !!
Szczęśliwego Nowego Roku i nieustającej weny oraz
zdrowia :)
Udane limeryki Jastrzu.:))))
super - Szczęśliwego Nowego Roku!
Witam w Nowym roku ... super limeryki ...
Dobre, uśmichłam się :)
:-) zwłaszcza ostatni mnie rozbawił :-)
Dobre,
Szczęśliwego Nowego Roku!
...niechaj ci wena kolejny rok sprzyja:))