Limeryki z owocami
poszedł o zakład Jasiek z Buczyny
że zje bez cukru cztery cytryny
bo w życiu krótkim
za flaszkę wódki
nie zrejterował jeszcze przed niczym
morowa Ela mieszkała w Chańczy
cycuszki miała jak pomarańcze
Sławek po zmroku
chciał uszczknąć soku
i u dentysty biznes zakończył
odsiedział swoje Robert z Miami
kasjerkę w banku uśmiercił drzwiami
teraz kokosy
zbija bez forsy
szuka czy spadły gdzieś pod palmami
autor
kasztanowiec
Dodano: 2013-01-18 00:29:45
Ten wiersz przeczytano 1854 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Świetne, a drugi najlepszy :))
Dziękuję za dawkę humoru.
Pozdrawiam.
Świetne limeryki! Pozdrawiam!
:) Pozdrawiam z uśmiechem. Drugi podoba mi się
najbardziej
Limeryki bawią i o to chodzi :))
limerycznie dzis u ciebie
owocowo i wesolo
to i ja biegne do tego sadu
Świetne limeryki+++++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Myślę, że właśnie w zestawie ich owocowa siła, choć
każdy z nich jak wisienka na torciku. Podobają mi się
bardzo. Pozdrawiam :)
Owocowo i wesoło u Ciebie. Bardzo lubię limeryki.
Środkowy jest super. :)))
:-) ładne :-) chyba najbardziej prawidłowy jeśli
chodzi o formę jest trzeci :-)
Znałem taką herod-Elę. W dzień- strach, nocą-
samobójstwo...
soczyste owoce i twoje limeryki - super!
pozdrawiam.
Dla mnie cała trójka jest fajna i soczysta, kokosy
też...pozdrawiam
Udane limeryki, pozdrawiam cieplutko:)
Tylko środkowy limeryk wart zauważenia. Żeby
przesłanie miało większy sens, może zamiast morowa
użyć karmiąca? Ostatni wers za bardzo odstaje rymem.
Wycofuję swoją uwagę, myślałem, że nazwa związana jest
z jeziorem o tej nazwie.