lipcową nocą
siądźmy kochanie wśród gwiazd i
świerszczy,
oddech zarośli poczujmy w płucach,
dziś każdy dotyk wyda się pierwszy,
księżyc zaklęcia tajemne rzuca.
odgarniasz włosy z mojego czoła,
a ja nieśmiało gniotę sukienkę,
która zdyszanym szelestem woła,
-dotknij mnie, dotknij, pachniesz tak
pięknie...
czułość jak rzeka mknie przez ulice
kruchych arterii, rozpiera żyły,
przyspiesza oddech, aż w tym zachwycie
gdzieś nasze usta się pogubiły.
ciemność źrenicom szansy nie daje,
szept dłoni ścieżki prostuje sercom,
obok na liściu przycupnął grajek,
by zagrać dla nas prywatne scherzo.
Niech płoną wargi coraz goręcej,
niech się lipcowe wiją powoje,
niczym w uścisku splecione ręce,
dopóki gwiazdy tulą nas dwoje...
Komentarze (48)
Tak - zachwycają lipcowe noce,
czułością dłoni, spełnieniem marzeń.
Lecz są i tacy ( wciąż ) pośród nas,
Którzy kochają jesienne pejzaże...
Romantycznie i ciepło. Pozdrawiam
romantycznie - ciepło - pięknie
moje klimaty - trwaj chwilo trwaj
pozdrawiam
romantycznie o miłości, niby temat wyczerpany, raczej,
Twój wiersz jest świetny, napisany świeżą emocją:)
miłego dnia
Piękna ta lipcowa noc w Twoim wierszu, budzi
wyobraźnię i tęsknotę. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz
Piękny wiersz
obrazowo, nastrojowo... :)
piękny:)
Pieknie, romantycznie, z przyjemnoscia przeczytalam:)
och te letnie noce gorące...
pozdrawiam pięknie:)))
no i puls przyspieszył. Fajne :)
Piękne wierszowe zbliżenie:))
Pozdrawiam
ciepłe lipcowe noce takie emocje
w nas wzbudzają , romantycznie:)
Bardzo piękny wiersz, aż chce się czytać.
Pozdrawiam z uśmiechem.
Śliczny, romantyczny wiersz! Pozdrawiam!