List do Ciebie dzidziusiu
Chwilami myślę, że nie powinnam być,
marzyć, kochać, śnić,
chwilami myślę, że nie istnieje,
gdzieś w czasoprzestrzeni szaleje,
czasem wydaje mi się, że nie zasługuję,
by nosić Ciebie w swym łonie kochanie,
urodzisz się taka niewinna i bezbronna,
nawet nie wiesz, że tylko ja będę przy
Tobie,
tak bardzo boję się, że kiedyś zapytasz,
"mamo" gdzie jest mój tatuś?
a ja będe musiała skłamać, że odszedł,
choć to ja go skreśliłam,
może kiedyś mi wybaczysz i zrozumiesz,
że mój egoizm pojawił się z miłości do
Ciebie.
Komentarze (3)
Rodzicielstwo nie jest niestety proste,ale troche
wiary:)
trochę smutny ten monolog, ważne by dać szczęście z
całego serca, pozdrawiam
Wiersz mnie zainteresował.I pierwsze co mi się
nasuwa,to wątpliwośći co do trafności decyzji.Takie
decyzje trzeba przemyśleć n-ty razy.Poczytam więcej
Twojej poezji.Pozdrawiam serdecznie.