list do Erato
budzę Ciebie dziś pocałunkiem
z samego rana
kiedy tak wcześnie słońce
zagląda przez zasłony
i ogrzewa serce ..aż chciałoby się
...Moja Kochana…
szepnąć głośno
dzięki Tobie znów jestem natchniony
znów pragnę kochać
niczym
wszystkich ludzi na całym świecie
nie ma sensu życie bez Miłości
Przyjaciółko pióra droga
choć codziennie tak różnie się plecie
i ogarnia czasem
zwątpienie w to co niekochane
albo tęsknota płacząca
czy jakakolwiek trwoga
Trwaj przy mnie
bo ja na zawsze z Tobą pozostanę
jak tylko tego pragniesz i chcesz
a teraz co czuje Twe serce
ty to tak dobrze znasz i wiesz
że
Miłość zwycięża wszelkie zło
i z dobrego serca Miłość pochodzi
i ma smak najlepszego trunku
gdzie Miłość przetrwa
tam szczęście się odrodzi
Twoje szczęście zapisane
w moim pocałunku
Komentarze (2)
miłość, miłość, miłość... Bo cóż więcej mas sens?
z erratą
na to
dictum Erato -
na mnie się gapisz?
bo miłość to agápi̱ -
fizyczna,
a ja jestem liryczna!