List do Świętego Mikołaja
/ Od taty dla Małgorzaty /
Chociaż pyskata jest Małgorzata,
To jednak kocha córeczkę tata.
Dobrze się uczy (biegła w językach)
A marzeniami do gwiazd dotyka!
Nie jestem w stanie mój Drogi Święty
Spełnić jej życzeń –drogie
prezenty.
Chciałaby córka, mam jeszcze synka...
Już nie wymienię, co chce rodzinka!
Więc jeśli coś tam zbywa Ci w worku,
Zechciej pamiętać o mym
„potworku”!
Niech się ucieszy, niech się raduje...
Wiem; piszą wszyscy a Ty główkujesz
Załącz ode mnie również karteczkę,
Że ojciec myśli kocha córeczkę!
A gdy funduszy coś mu zostanie,
Też pod choinkę prezent dostanie!
Miejmy nadzieję, gwiazdka niech świeci,
Niech się radują duzi i dzieci...
Aby te święta były radosne
Jak pierwszy kwiatek na wiosnę!
Piotr. Że... Że ma klucze Piotr do raju... Wszystkie w Piotrze się kochają!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.