List od niego
Promienie słońca świecąc szalały,
serce do góry wzniosło uczucia.
Drżącymi dłońmi list otworzyła,
jak błyskawica wstąpiła siła.
Pisał, że kocha, jak nigdy dotąd,
serce wariuje, z tęsknoty warczy.
Ona dla niego coraz piękniejsza,
życie zmieniła w kropelkę szczęścia.
Wtem ktoś zapukał, listonosz wrócił,
listy przełożył przypadkiem chyba.
Adresat inny jest na kopercie,
jak to zrozumieć? Gdzie jego serce?
Ale to pismo jego na pewno,
to niemożliwe, nie kłamał przecież.
Uczucia w torbę dawno spakował,
czyżby dla innej siebie szykował?
Świat już wirował, kwiaty tańczyły,
mówił, że pragnie być jej kochankiem.
A może tylko pomylił adres
i wnet z miłością ogromną wtargnie?
Komentarze (5)
Można rozumieć na wiele sposobów,każdy wg siebie
...Chociaż nie ma zbyt wielu opcji do wiekorakich
interprepetacji,bo pisał że kocha i to Jego pismo...a
czyjes serce szlocha.Kaleka ta dzisiejsza miłość,albo
za trudna.
Wiersz jest piękny, więcej wiary, bo myślę że z
tęsknoty brakuje nam wiary i zaczynamy wątpić. Wiesz
chyba co chciałabym Ci napisać...
Piękny wiersz.Napisany lekkim i wprawnym piórem.
Wiersz skłania do refleksji.Wzruszająca puenta.
Forma wiersza bardzo dobra.
Fajny, figlarny pomysl na wiersz i ladnie
zrealizowany. Pozostawia usmiech na twarzy
w wierszu wiruja chyba wszystkie uczucia..tesknota
milosc radosc...zwatpienie...a na koncu wiara z
nadzieja..wielobarwny obraz...pieknie namalowany