Listopad
W opadłych liściach
świt zawitał,
wśród mgieł zadumy
duch się zrodził,
otworzył księgę imion
w ten dzień listopadowy.
Pamięć nagle odżyła
i szuka spojrzenia,
myśli w zadumie,
liście spadają
jeden za drugim
i leżą bez słowa
w grobowym poszumie.
Tylko znicz płonie
jasnością gwiazdy
i przywołuje wspomnienia.
- Kiedyś wrosną w ziemię
i zamilkną.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2014-10-20 08:55:56
Ten wiersz przeczytano 2018 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
ja w tych Twoich listopadowych liściach widzę
nas...jak po kolei odpadamy z drzewa życia i tylko
szelest zostaje pod butami "z prochu powstałeś i w
proch się obrócisz" a znicze to wspomnienia naszych
bizkich i znajomych...pozdrawiam.
Zgadza się, nie podkreśla, bo jest słowo "poszum",
czyli "w grobowym poszumie".
Dlaczego dawno nie byłam? Grażynko, ja nie składam
wizyt na zasadzie wzajemności. Z rzadka zaglądam na
portal. Komentuję i głosuję, jeśli jakiś wiersz zwróci
moją uwagę, a ten zauważyłam.
Pozdrawiam:)
W poszumie , to właściwe słowo, bo nie podkreśla na
czerwono. Wiadomo, że chodzi tu o szum zwiędłych
liści.
Madison, tu oceniamy wiersz, a nie komentarze. Ja
napisałam, że "na ogół", to nie znaczy, że nie może
być inaczej. Mnie te sformułowanie w wierszu odpowiada
bardziej, więc nie będę zmieniać. Nie pamiętam kiedy u
mnie byłaś. Ja u ciebie bywałam lecz bez wzajemności.
Co się stało? Pozdrawiam.
Najbardziej przypadła mi do gustu pierwsza strofa.
Co znaczy słowo "poszuma"? Nie mogę go znaleźć w
słowniku.
Odnośnie odpowiedzi na sugestię Mariat - przyznam, że
po raz pierwszy słyszę, że tytuł powinien być
elementem wiersza.
Pozdrawiam:)
Krytyk krytykowi nie równy. Jednemu się spodoba, a
drugiemu nie.
Ten wiersz był oceniany przez krytyka i otrzymał
uznanie. Był też w dwóch czasopismach. Szczurku nie
znasz się bardzo na poezji. No trudno.
Listopadowa melancholia:)
pozdrawiam Grazynko:)
refleksyjnie, pozdrawiam:)
Ładny utwór, ale do poezji mu jeszcze daleko. Takie to
licealno-pamiętnikowo-banalne.
Andrzejku, bardzo dziękuję za uznanie i Tobie Yasmiro,
Turkusowa.
Do Mariat: tytuł na ogół powinien być powtórzeniem
wyrazów z wiersza.
Twoja wersja nie bardzo tu pasuje.
Pozdrawiam wszystkich.
W pierwszej zwrotce ostatni wers o brzmieniu /w ten
dzień listopadowy./
dałabym = w ten szczególny dzień = dlatego, że w
tytule masz /Listopad/ i prawdopodobnie mówisz dalej o
1 Listopada, może o 2-gim, bo to dzień zaduszny.
Zbliża się Święto Zmarłych i chyba wszyscy myślami
jesteśmy z bliskimi.Piękna refleksja
Grażynko...Pozdrawiam
Piękna listopadowa refleksja...
przepiękny...do zadumy i refleksji:) miłego dzionka
Grażynko
Taki los każdej Bożej istoty
pozdrawiam:)