i listów do mnie nie masz o...
przyjaciele piszą listy
napisz mi choć pare słów
o tym
jakiego koloru jest dziś
niebo nad Tobą
bo moja skrzynka na listy
już umiera z głodu
i serce wraz z nią
zamienia sie
w anorektyka
jeden dzień
drugi
trzeci
chyba nie ma u Ciebie nieba
chmury przyczepione do
koron drzew
opiekuja się osieroconym
światem
i gdy sie w górę spojrzy
Boga nawet widać
z błękitną nicia w reku
na fotelu bujanym
Boże!
nie umiesz przecież szyć
przykre?
u mnie tymczasem
najwyższe góry
obijają się o sufit czerwony
to co niby jest niebieskie
ze wstydu poczerwieniało
tak
zabrakło nieba dla Ciebie
i listów do mnie
nie masz o czym pisać
Komentarze (2)
Świetny wiersz.poukładany."spokojny"i trafia.
/chyba nie ma u Ciebie nieba
chmury przyczepione do
koron drzew
opiekuja się osieroconym
światem/ - jakoś wyłowiłam z całości perełkę
dla...siebie. Podoba mi się ale...można trochę
skrócić. Może inny zapis?