Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

o literackiej uczciwości

pełny tytuł o literackiej uczciwości i o tym, jak wiedźma potraktowała Whartona



Już nie pamiętam kiedy tak sobie
siedziałyśmy na ławeczce, w mroźne,
słoneczne, popołudnie. Patrzymy,

jak drepczą gołębie, jedzą moją bułkę,
kochają. Jolka mówi; przynajmniej one,
wszystkie, łączą się w pary na całe życie.

Nieprawda, w Ptaśku czytałam
historię o gołębiej łachudrze, co dymała się,
co kilka dni, z innym. Ta wiedźma

przechodziła ludzkie pojęcie
Sprowadzała najlepszych samców.
Same szlachetne odmiany, przy czym

była brzydka. Łapała na swój seksapil.
Uśmiecham się porozumiewawczo (w końcu
uśmiecham się do Jolki) i czekam

(całą sekundę), co Jolka na to:
wiesz, ty uwierzysz w każdą bzdurę,
którą opowie ci byle pisarczyk, i tyle.

autor

joanbielsko

Dodano: 2010-01-22 08:30:33
Ten wiersz przeczytano 954 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No i złapałeś mnie na ten wiersz, bo prawda jak zawsze
jest nie wiadomo gdzie.super.

voytek.72 voytek.72

lubię te Twoje chwile z Jolką ;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »