lodowe serce
Ciemne chmury okryły płaszczem niebo,
zakryły słońce
ale małe promienie przedostają się przez
grubą zasłonę
walczą, resztkami sił przezwyciężają
mrok.
I staje się dzień
rozkwitają kwiaty
ptaki śpiewają jedną ze swych najczulszych
pieśni
powabnym szeptem zachęcając do radości
ziemia budzi się do życia.
A moje zimne serce
odtrącone przez innych
coraz bardziej twardnieje
staje się lodem,
którego nic już nie roztopi.
Komentarze (3)
zaczyna się tak radośni...mam nadzieję, że znajdziesz
kogoś kto roztopi lód z Twojego serca. Życzę Ci tego z
całego serca:) ładny wiersz
a taką miałam nadzieję na optymistyczne
zakończenie...może te silne promienie przedostaną się
do Twojego serduszka i roztopią lody a może czyjeś
czułe spojrzenie to zrobi...+
bardzo smutny wiersz, przyroda budzi sie do życia a
nad Tobą "czarne chmury"
Wiersz pozbawiony nadziei - uważasz, że się już nic w
życiu nie zmieni a serce będzie zimne jak lód.
Myślę, że jednak serce zacznie kochać i
długo soplem z lodu nie pozostanie.
Bardzo wymownie, ładnie.