Los
W gwiezdnym pyle rozpruszonych nienagannych
zdarzeń
urzeka nas nicość przywiązana do
zmienności
w sam raz na niepokój pogody nawiedzonego
życia
Trzymać się przecież mogę skrzydeł
Anioła...
a ja lecę w odchłań nadziei, walki,
przemijania
w niespokojne, winogronowe noce,
tylko proszę...
przytul mnie losie, ukołysz, uśmiechnij
się...
Przytul losie opuszczonych...
autor
TwojaPoezja
Dodano: 2007-01-04 13:36:14
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.