LOVE STORY
Zrodziła się wulkanem
dwie istoty
on jej słonkiem
ona wszystkim dla niego
zwariowani, w siebie zapatrzeni
żarem myśli otuleni
w głosy serc wsłuchani
zaślepieni, pięknem rozmarzeni
w ogniu pragnień usta odurzone
uśmiechnięci, zachwyceni motylami
"w życiu ponoć piękne są jedynie chwile"
los przewrotny
chciał marzenia zabić, rozdeptać róże
rzucił garścią cierni
okrutny plan na próżno
myślisz czemu?
miłość przetrwa wieki
dzielą inne światy
noc i dzień
lecz raj ich ukochany w sercach żyje
on jej słonkiem, ona wszystkim jest dla
niego
tak już pozostanie
noc nastała
zamykam oczy zatem.
Dla kochających bezgranicznie...
https://www.youtube.com/watch?v=efqA4ML5K7I
Komentarze (57)
-a ja i tak uparcie twierdzę , że ,, w życiu piękne
są tylko chwile...
Piękny rozmarzony, przeczytałam trzy razy i przeczytam
jeszcze raz, cieplutko pozdrawiam i wielki + wstawiam.
jeszcze raz poczytałam bo to są piękne słowa:-)
dziękuję za miłe odwiedziny u mnie i serdecznie
pozdrawiam :-)
Pięknie -NOCNYMOTYLU- naprawdę troszkę mniej ciepła,
uśmiechów i cudownego życia w życiu. To chwile, i
cieszmy się nimi .
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję,że mnie odwiedzasz.
Już do Ciebie Motylku zaglądałam wcześniej. Dziękuję
za ciepłe słowa i za to, że jesteś.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie mylisz się..dobrze wiesz kto jest kto ,a ta
inwersja,jest odpowiedzią na to samo pytanie.:-)a może
się mylę:-)))
że tak powiem motylowo ;)
Każda miłosna historia porywa, kto ją czyta stara się
zrobić to z rozwagą, aby uchwycić tego motyla, którego
Ty słonko tak ładnie wplatasz w każdą strofę swojego
wiersza?
I ja Ciebie bardzo serdecznie pozdrawiam i uśmiech
ślę:)
Miłość to dziwny gość. Potrafi nas zaskoczyć swoim
przyjściem i jest nie do wyproszenia. Można pisać
wiele o miłości, ale bez niej życie byłoby puste.
Pozdrawiam
Wzruszająco napisałeś o uczuciu Motylku.
Masz rację silne uczucie przetrwa lata,coś o tym
wiem...
Wybacz,że dopiero teraz dojrzałam Twój wiersz,nie wiem
czemu,ale gdzieś umknął pośród wielu tutaj. WYBACZ!
Miłego dnia Motylku życzę.
Serdecznie Ciebie pozdrawiam:)
a piękne chwile zwiewne są i ulotne jak motyle:)
Piękny,z nutką smutku.Wspaniałe wiersze
piszesz"NOCNYMOTYLU" CIEPLUTKO POZDRAWIAM :)
Nikt ,tak jak Ty nie rozumie moich utworów choć każdy
komentarz cenię i szanuję ale Ty zrozumiałeś jedna
ważną rzecz a mianowicie ..skąd miałam wiedzieć ze
będzie źle ,łudziłam się jak każda zakochana kobieta
,zona ,matka...ale cóż zycie pokazało coś innego ku
memu rozczarowaniu.Dziś boli najbardziej kiedy rodzice
wypominaja mi z satysfakcją słowa''a nie mówilismy ze
tak będzie''?...Przyznaję mieli wobec mnie inne plany
?chyba do dziś mają ale wtedy to ja decydowałam i
wybrałam tak a nie innaczej...myślałam że tak będzie
lepiej dla dziecka ,jesli będzie wychowywał się w
pełnej rodzinie.Dziś gdy synek cierpi i czuje się
gorszy od córki ,ja cierpię razem z nim.Cierpię bo on
cierpi przez mój kiedyś dokonany wybór.Zawsze wtedy
obwiniam siebiePrzecież mogłam i chciałam wychowywac
sama ,dałabym radę pewnie rodzice by mi pomogli .On
jednak obiecywał mi cuda wianki..ze bedzie lepszy inny
ze się zmieni ,ze chce byc ojcem jednak,no i co? ..i
pękłam,schowałam swoja dumę ,schyliłam głowę mimo bólu
i zranienia i zaufałam raz jeszcze.Życie pokazało że
to był błąd .Kiedy ja jestem smutna jedyna podpora
jest syn,on zawsze stoi po mojej stronie.Najbardziej
jest mi go zal kiedy ze strachu przed nim rezygnuje z
czegoś, co chciałby mieć czy robić.nie wiem dlaczego
on odbiera mu całą radość i chęć z dążenia do czegoś
więcej,może dlatego ze sam bąc dzieckiem nie miał
nic,często o tym wspomina .Ja jednak nie mogę tego
pojąć.przychyliłabym nieba moim dzieciom.Dziękuję za
komentarz...wybacz że tak się rozpisałam:-)Co do
Twojego pytania...to myślę że obie wersje pasują:-)
Bardzo pięknie o miłości. Cieplutko pozdrawiam i +
wstawiam.
zgadzam się nie tylko z zuzą n, pozdrawiam:) miłego