Lubię
gdy drzewa rosną
korzeniami do nieba
pociski które miały zabić
wracają do luf
krew która jeszcze świeża
cofa się do podciętych żył
słowa których żal wypowiedzenia
wrócą do ust
Nie lubię
gdy niebo oddala się
od koron drzew
Komentarze (5)
Zainsprowales, pozdrawiam.
Lubisz takie na odwrót :)
Pozdrawiam :)
czy gdyby tak się dało, czy faktycznie byłoby lepiej
Lubię - nie lubię,
z naturą się czubię.
Rzuciłeś kamieniem w prawa przyrody.
Miłego dnia.
Intrygująca miniatura, choć przyznam się, że nie
zrozumiałam przekazu.
Miłego piątku:)