Lubię
Lubię jak się czas dłuży....A tykanie
zegara brzmi jak kapiąca woda z kranu, trzy
razy w myślach obejrzę jej "pęcznienie" nim
się na dnie umywalki rozbryzga...
Lubię ciszy echo, jak zatyka uszy a potem
szum muszli i tętnienie krwi - słuchać.
..Jak końskie kopyta; - Tam, tam, ta ram -
Pognały gdzieś w dal.
Lubię pustkę wypełnioną mgłą, bez początku
bez końca... Niby jasność ją tworzy a
jednak mrokiem dla oczu.
Lubię samotność - Tę przez chwil kilka.
W której nikt , nic ode-mnie nie oczekuje i
niczego nie chce.
Lubię poezję... W słowach i w gestach,
rzeczach, przedmiotach i w duszy- lubię jak
pieści moje serce.
Komentarze (5)
Dobrze jest gdy się coś lubi.
Chwila spokoju zawsze jest potrzebna, wyciszenie,
złapanie oddechu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Racja, trzeba zwolnić, co by w słup nie walnąć :-)
*mgłą
Miłoszu ale Ty masz labę, gdyby u mnie kapała woda z
kranu, żona by mnie ukrzyżowała i widzisz mam na
okrągło zajęcie i niczego nie lubię. Nie mam czasu
lubić.
Pracowitego weekendu Ci życzę.