Ludzie cisi
Wiersz napisałem może...nie wiem 20 lat temu .Obecnie życie się zmieniło na lepsze więc może być nieaktualny .Ale wtedy to tak widziałem......
Ludzie prości, ludzie cisi
Co nie jeżdżą do Tunezji
Są paliwem tego kraju
Co mu w wianie serce w wnieśli
Nie jeżdżą Mercesami
Ciasny parking gdzieś pod blokiem
I mieszkanie w szarej klatce
Z brzydkim za oknem widokiem
Mają żony, mają dzieci
Bywa nieraz że chorują
Czas na pracy szybko zleci
Coś tam mówią, gdzieś się snują
W Astrze trzeba zmienić sprzęgło
Syfon kapie w umywalce
Drzewko na działce znów zwiędło
Wąż się przedziurawił w pralce
Rano kilka lekarstw zażyć
W pracy znowu wciąż to samo
Dyfer od Scani odkręcić
Zdemontować skrzynię całą
Opłacić rachunki stare
W domu synek wciąż niegrzeczny
I oglądać pudło szare
To rytuał jest odwieczny
To rytuał jest prawdziwy
Taki jest i taki będzie
Świat dzisiejszy jest fałszywy
Owce beczą w życia pędzie
Komentarze (6)
Ciekawy wiersz i jakże zmieniło się życie.
Dwadzieścia lat temu to już tak ale trzydzieści to już
na pewno było inaczej.
Myśmy mieli BMW ale kto miał mercedesa a nie malucha
to jednostka.
(5 wers = Mercedesami) a co aktualności treści - nic
się nie przeterminowało; tak było, jest i będzie, bo
nie wszędzie jest jednakowo. Jednym się poprawi, inni
upadają i takich chwil doznają. Bo w życiu jest jak
jest, dla jednych tylko krótki test, dla drugich lata
raju albo katorgi.
(5 wers = Mercedesami) a co aktualności treści - nic
się nie przeterminowało; tak było, jest i będzie, bo
nie wszędzie jest jednakowo. Jednym się poprawi, inni
upadają i takich chwil doznają. Bo w życiu jest jak
jest, dla jednych tylko krótki test, dla drugich lata
raju albo katorgi.
opis pokoleń wychowanych jeszcze na niezależne i
radzące sobie, w komunie tzw, którzy jeszcze wiedzą co
to praca, majsterkować potrafią, nie jeżdżą do
Tunezji. Ja bardzo ich szanuję, chociaż sam ledwo
majsterkuję :-) Więc wiersz aktualny jeszcze, z tym że
ich liczba się zmniejsza. A i jedno powinni zmienić -
mniej lekarstw i telewizji
Idzie w kierunku coraz gorszym już nic nie można
samemu naprawić a jak potrzebujesz małej części zaraz
pół urządzenia każą ci kupić
Tak, zmieniło się życie w stosunku do tego, który
opisujesz, zdecydowanie na lepsze, ale też puenta
słuszna, pozdrawiam serdecznie Macieju.