Ludzie o za długich palcach
I na nowo się rodzą
By świat stłamsić
Aby mnie z zimną krwią
Zranić i zabić.
Ludzie o anielskich
I demonicznych twarzach
O za długich palcach
By szczęście w nie złapać.
Tulą mnie do siebie
I zaraz odtrącają
Anioły uciekają
Gdy demony się bawią.
Niszczą mi ciało
Duszę trują i serce łamią
Zerem i śmieciem nazywają
Złu stało się zadość...
autor
Madziulka d;)
Dodano: 2008-01-17 17:27:45
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Straszny smutek powiewa tu.. w koncu Aniol Cie
przytuli i nie wypusci!
Moja babci mi mówiła że ludzie o długich palcach mają
zdolności muzyczne i grają głównie na intrumentach
klawiszowych:-)
Strasznym smutkiem tutaj wieje, zwrówcilam uwagę na
ten wiersz,ponieważ posiadam wyjątkowo smukłe i długie
dłonie, czy palce nie wiem. jednakże łapie w nie
szczęście bardzo mocno, nie kradnę go też
innym...rozumiem twoją mataforę, musisz nauczyć się z
nimi walczyć...