Ludzka zazdrość
Skąd ja to znam?
Chandra mnie dopadła,
Słońce zamienia w księżyc,
Miłość w nienawiść.
Tak mało potrzeba ,
Aby przejść się drogą zła,
Ludzka dusza okrutna jest,
Nie cierpi bezinteresowności.
W środku nas siedzi,
Taki mały ktoś,
Kto podjudza nas,
Czyt to diabeł?
Raczej nie,
Raczej nasza małostkowość,
Ludzka zazdrość,
Kto ją zna?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.