Lustro wody
Pobudzasz zamysły, a sam nie wiesz ,
która to strona ,alfabetu pokory .
Dziesiątka otwarta , dziewiątka to ty ,
zboże w stodole pozbieraj odmęty .
Plewy uszu gram mole .
Mole się gnieżdza w stronach książki ,
Betlejemskiej niewoli ,ust szepcących
skroni.
przybrały smutne spojrzenie niewoli...
Widzisz te pola nie możesz ich dotknąć
.
Przyklęknij na oba kolana pozbieraj miód z
tęczy.
Tęcza po deszczu rozświetli obłoki,
niebo otworzy twoje powłoki .
Powłoka na skórze ,powłoka to życie .
Plamy z atramentu ,odbiją lustro wody
.
Jadwiga Piekarz (Goleń)

kryst...



Komentarze (8)
Ładna, rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Przyklęknij na oba kolana pozbieraj miód z tęczy.
Tęcza po deszczu rozświetli obłoki
Świetna fraza. Uwielbiam taką metaforykę. Pozdrawiam
:)
Wutaj kryst... :)
Piszesz, nietuzinkową Poezję.
Refleksja, goni refleksję...
Podoba się przekaz.;)
Serdecznie pozdrawiam.:)
Nietuzinkowo, refleksyjnie " Plamy z atramentu,
odbijają lustro wody", pozdrawiam serdecznie.
W lustrze wody potrafi się odbić naprawdę wiele...
Pozdrawiam serdecznie +++
Ciekawie.
W lustrze wody można dostrzec wiele...
Pozdrawiam serdecznie :)
W lustrze wody odbijasz się Ty odbijam się ja i cały
świat...
pozdrawiam :)
niekonwencjonalnie piszesz.