lustro życia...
zadumało się zdrowie nad lustrem
i za dotychczas dziękuje
a życie twierdzi że jest oszustem
ponieważ trochę szwankuje
dawniej to było'ś bezinteresowne
dawało'ś mi wciąż gotówkę
teraz to nie ma ciebie połowę
tak jak byś chciało łapówkę
a śmierć też z dala do lustra zerka
z zazdrością życia......i wyje
toć to nie żadna jakaś usterka
bo najważniejsze że żyjesz
i lustro pękło z nadmiaru spojrzeń
i marudzenia o zdrowiu
życie trwa nadal mimo pokorzeń
...choć kiedyś pęknie jak ono
Komentarze (11)
lustereczko powiedz przecie co cito widzi, chyba tak
czuje ze z ciebie lustro tak troszeczkę to szydzi ...
Bardzo ładny i wymowny wiersz,a pęknięte lustro ma ze
sobą zawsze nieprzyjemne skojarzenia i nie tylko u
Ciebie..powodzenia
Dobry wiersz...cieszmy sie z tego co mamy bo kiedyś
pękniemy jak lustro
Bardzo głęboko przemawiający, dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz, prawdziwy, ciekawy i głeboki w swych
rozważaniach
Twoje rozwazania nad zdrowiem i zyciem
z wiatrem sie rozwialy,,,zapomniales
o chwilach szczesliwych , o milosci,,,
czerwonym winie,,,o ustach rubinowych
zawsze rozkosze niesc Ci gotowych,,,
piekny refleksyjny wiersz,,pozdrawiam.
z tymi lustrami..moje lustro pękło..ładny wiersz ;))
pozdr.
Każdy powinien przejżeć się w takim lustrze życia,
ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
ciekawiej by brzmiało ''byłeś'' i ''dawałeś'' niż
''byłoś'' ''dawałoś'' bo takich słów Ja osobiście nie
znam i psują klimat wiersza,ogólnie wiersz dobry +,
pozdrawiam.
ważne że lustro nie serce Wiersz bardzo piękny i
prawdę o życiu wypowiada Pozdrawiam :) +
Ciekawe rozważania nad życiem i zdrowiem. Też się
przeglądam, ale... zdejmuję okulary. I tak wiem że
żyję, każdą kosteczką to czuję:)