Mądry po szkodzie!
Kołderką okrywam ciało
Biada! Ciepła wciąż mało!
Sam w siebie się wtulam
Może tak ciepła uciułam?
Brrr!
Poniżył dreszcz ciało.
Jak tu resztę ciepła ocalić?
Ździebko pod kołdrą zostało.
Wrrr!
A było* w piecu napalić!
(* a trzeba było)
Komentarze (3)
:))) Fajny...: )
*dziękuję za radę* masz rację, tu jest
niegramatycznie. Wybacz mi chwilę słabości. Moja
Babcia w taki sposób karciła słowem za niedopatrzenia
(w różnych wariacjach).
"A było...!" (zrobić to i tamto)
Niekiedy ośmielała się mawiać:
"Ino napal w piecach"
"Toć mówiłam Ci żebyś ..."
"A trza było...!" "Tera masz co żeś chciał!"
...Pozwól więc proszę, że kierowany sentymentem do
sposobu mówienia Babci niczego tu nie zmienię.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za uważne
przeczytanie mojego "wiersza"
Ach ta zimna zima jesienią....+[+]!