Mała dygresja dotycząca Świąt
Rozmawiała gęś z prosięciem
o tym,że ma wielkie wzięcie
że ją gonią i cmokają
dodatkowo jeść jej dają.
Myśli prosiak-"co za zrzęda"
nagle - lampka-idą święta
gęś upieką niebożęta!
Prosiak już swój rozum ma
więc spakował się raz-dwa.
Tu gospodarz cicho wchodzi
prosiak-w nogi!
Jaki morał z bajki jest?
Będą święta-nie dla wszystkich dobra
rzecz!
Wielkanoc 2009.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.