Małe...
Małe oczka a w nich ciągnąca się
rozpacz...
Małe serduszko a w nim pusto...
Małe rączki posiniaczone od igieł
kroplówek.
Niewinne małe uste a z nich nigdy nie
wydobył sie żaden dzwięk
Boże czy to sprawiedliwe jest .
Czemu cierpieć musi te
niewinne dziecko czemu czas mu tak szybko
mija
Czy niedlugo wybije jego godzina?
Czemu nie pozna prawdziwego życia?
Żegnaj
autor
Naszkicowana(A.Ł+M.K)
Dodano: 2005-12-09 08:17:50
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.