małe szczęścia
niepozorne małe szczęścia
śpią samotne niekochane
trwają tak czekając próżno
kiedy znów się natkniesz na nie
a ty idziesz patrząc w okna
pewny że szczęśliwszych ludzi
własną miarą cudze mierzysz
chorą zazdrość w sobie budzisz
nie pochylisz nawet głowy
lekceważąc dobre chwile
depczesz najpiękniejsze kwiaty
choć odcieni mają tyle
gdy zrozumiesz jak są ważne
weźmiesz w dłonie i docenisz
to nie one lecz ty właśnie
małe szczęścia w wielkie zmienisz
Komentarze (40)
Dziękuję każdemu z osobna i wszystkim za przystanięcie
:) pozdrawiam weekendowo :)
Podoba mi się przekaz w treści i formie. Warto stąpać
ostrożnie, zerkając pod nogi (a nie w cudze okna),
aby nie zdeptać własnego szczęścia.
Miłego dnia:)
Podoba mi się przekaz w treści i formie. Warto stąpać
ostrożnie, zerkając pod nogi (a nie w cudze okna),
aby nie zdeptać własnego szczęścia.
Miłego dnia:)
świetny puenta i świetny wiersz pozdrawiam
"to nie one lecz ty właśnie
małe szczęścia w wielkie zmienisz" - racja, mądre.
Szkoda, że nie zauważamy i nie doceniamy tych małych
:-) A gdzieś tam zawsze się "czają". Piękny wiersz.
Pozdrawiam :-)
Ładnie.
Pozdrawiam i głos zostawiam ;) +++
Bardzo ładny wiersz o szczęściu. Pozdrawiam ☺️
Ciekawa perspektywa.
Dla mnie szczęście to stan wypływający z wnętrza,
dlatego zewnętrzne okoliczności nie przytłaczają ponad
miarę.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Takie są najlepsze, te wielkie potrafią przytłoczyć.