malując...
malując to, co dobrze mi znane
raz zobaczone, zawsze kochane
odkurzam stare obrazy bez żalu
więc gdy znów powiesz: "coś mi namaluj"
ja z chęcią wezmę pióro do ręki
bez cienia wstrętu
bez cienia udręki
ale pamiętaj, co raz zobaczone
- raz zapomniane
i uśmiercone...
autor

UlciaZ.

Dodano: 2008-02-22 14:20:19
Ten wiersz przeczytano 531 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ładna miniaturka, mimo, że słowa :ale pamiętaj, co raz
zobaczone
- raz zapomniane
i uśmiercone... każą się zastanowić i dokładnie
przemysleć Twój wiersz :)
Opisywanie wspomnien sprawia nieraz bol,ale tworzy
poezje...Ladna miniaturka.
"coś mi namaluj" - może na wiosnę - nowe uczucie -
niech serce rośnie. Spodobał mi się Twój wiersz, ma
tak dużo treści.
''co raz zobaczone
- raz zapomniane
i uśmiercone...'' - słowa mówią naprawdę wszystko.