malutki żalik
właśnie raczę się myślą o tobie,
że zabronić mi nijak nie możesz
dumam w poprzek, na ukos i w kółko
jak się skupię, zupełnie zaorzę
ale słowem nie wspomnę, nie pisnę
lepiej w kubeł, na supeł i wara,
nawet jeśli zachętka wystaje
to ją musisz natychmiast obłamać
że też umiesz nie mówiąc zabraniać
wszystkie racje i spacje, litości
wciąż zasypiam bez twojej pieszczoty,
jeszcze mówisz mi – Alu,
dorośnij…
autor
Alicja
Dodano: 2007-11-18 00:27:40
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
ciekawy sprytny powiedziałabym zarzut .. ale brawo
...świetnie napisane))
Trochę żalu, trochę tęsknoty.Wielkie niespełnienie,
kobiety pragnącej zapłonąć uczuciem.Niesamowicie
mistrzowska gra słow.Jestem pod wrażeniem
niezrozumiana.. niedoceniana.. a bardzo spragniona
miłości i pieszczoty. Prawdziwa kobieta nie do końca
spełniona.
Bardzo ciekawy wiersz pełen emocji i gry słów...
Ciekawa gra słów - dużo racji " i spacji " - słowem -
słów pieszczota :)
Komu język posłuszny, ten często milczy.
Dużo emocji zawarłaś w wierszu, emocji - buntu i
niespełnienia.
ladnie, zgrabnie, i doroslo :)
pozdrawiam
Nie dość , że zabrania wszystkiego to jeszcze malutką
dziewczynką nazywa.Wymień, na nowszy model...
Interesujący z żalikiem w tle...
ciekawa sprawa.....wiersz fajny...niby słów wiele, ale
konkretów nie ma....można sobie wszystko
dopasować...bardzo podoba mi sie taki styl...