Mam swój poziom stały
Nie jestem frajerem,
ani bożkiem świętym.
Mam myśli nieszczere,
nimi tnę zakręty.
Nie jestem aniołem,
ani diabła celem.
Życie dało szkołę,
oraz słuszne cele.
Teraz się nie chwieję,
ani nie zataczam.
Jeśli zaszaleję,
to szybko wybaczam.
Teraz się nie smucę,
ani też nie cieszę.
Do cząsteczki skrócę,
najdrobniejszy grzeszek.
Mam swój poziom stały,
ani, mniej czy, bardziej.
Zawsze doskonały,
taki ze mnie twardziel.
Komentarze (2)
Nie wierzę w te nieszczere myśli.
Bardzo dobrze i tak trzymaj :) pozdrawiam i życzę
miłego wtorku :)