Mamo
Dla mojej mamy, dla której przecież jestem tak niedobra, ale czym jest ta moja upartość, przy tym, co bym jej oddała, gdybym tylko to miała, byłyby to miliony, nie pieniędzy, a istnień
Mamo zapalę dla ciebie nasturcje i
tulipany
Zapalę chmury te na deszcz
I dym z komina naszego też zapalę
Mamo nie znajdziesz drugiej takiej
Bo żadna inne dla ciebie nie zapali
Kory drzew w tamtym lesie
Ułożę wszystkie te ogniska w jeden
płomień
Niech pali się wyżej i wyżej
Jeśli tylko ci się to podoba
Jeśli tylko zwrócę na siebie uwagę
Paląc te lasy i łąki nasze
To wspaniale się składa
Bo zapaliłam dla ciebie też moje włosy
Ręce nogę serce
Komentarze (1)
Czy mama będzie zadowolona z tych podpaleń :)