Mandat za miłość
Kochała go za blask oczu
w skromnym domu
ukrytym w kwiecie bzu.
Świętego Mikołaja z brzuszkiem
o włosach przyprószonych siwizną,
bo umiał kochać całym sercem.
Przesłaniał jej świat
gdy inni widzieli w nim dużo wad.
Nie słuchała ich rad...
autor
pufeklidozja
Dodano: 2019-06-12 20:18:40
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Dlaczego rymowany? Co do reszty... w chwili obecnej
nie rozumiem:(
Pozdrawiam
Skomentuję moją puentą z mojego wiersza „ Miłości pył”
„Gdy zniszczysz miłość to nawet pył na wietrze ci po
niej nie zostanie”.
Dziękuję za odwiedziny z plusikiem pozdrawiam
Ciekawe jaki mandat?
Pozdrawiam
Czyżby mandat za to dostała, że rad nie słuchała? :)
Skoro piszesz rymowany, to go oceniam.
Rymów brak więc brak oceny.P przepraszam był
rym...wad-rad, nawet świetny.I tak punktów za
dużo.Chyba że chodzi o rewanż.Ale pisz dalej, zawsze
warto.
Pewnie brzuszek przesłaniał ;)
Pozdrawiam :)
tytuł mówi wszystko. Ale miłość taka własnie jest.
Miłość zakłada różowe okulary, to i wad nie widać, a
poza tym, czy są ludzie bez wad?
Ja takich nie znam.
Pozdrawiam.
Ja nie mam zamiaru próbować — wybacz pufeklidozja,
kpisz sobie, jeśli nie żartujesz! Szczerze, szkoda mi
czasu na to, co tutaj oferujesz...
Rozliczenie za miłość. Ładnie w kilku słowach.
Nie do końca pojąłem, muszę jeszcze kilka razy
spróbować...