Mario
07.11.1867 - urodziny Marii - Kobiety Inspiracji
przelewasz przez dłonie atomy miłości
i mówisz mi, Mario, że to tylko praca
że ta probówka z domieszką podłości
niewiele w historii twego życia znaczy
wiarą przykrywasz nadziei liche karty
między ludźmi stojąc i wchodząc przed
bóstwa
ludzkiej goryczy wylewy kryjesz żartem
i ze spokojem spoglądasz na twarz w lustrze
czasy niepewności, wątpliwości masa
nocami w pracowni skrzętnie ukrywane
gdy przed nauką musimy błyszczeć z klasą
lecz jako kobiety chcemy być kochane
Komentarze (20)
Świetny.
Niezwykłe spojrzenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Wciąż czasem zaglądam na beja, ale bardzo rzadko się
loguję. Dziś to robię po to, żeby Ci pogratulować.
Fantastyczny wiersz, brawo, Kasiulka!
Noblowska pionierka, świetny wiersz, pozdrawiam
serdecznie.
Od wielu lat czytam Twoje wiersze, oczywiście pod
innym awatarem który do teraz pamiętam, ale obecnie
Twoja poezja, chociaż nadal o miłości, nabrała
poetyckiego blasku.
Przesyłam ukłony.
Świetny wiersz, z wielkim podobaniem zanurzyłam się w
nim. Pozdrawiam :)