Marzenie
Pokruszyło serce
Na drobne kawałki
Podejmiesz się trudu,
Poskładania w mięsień?
Później jak stwierdzisz
Że warto ...
Tchnij tam swoim pocałunkiem
Wiosnę, lato, jesień, zimę
I pomnóż przez lata.
A gdy lata się skończą
Weź za rękę – zaprowadź do nieba
coś prostego ale z serca...
autor
Forgiveness
Dodano: 2008-12-01 16:31:51
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wydarłaś ten wers z głębi serca duszy
Przepięknie - on wiele innych nauczy :)
Wiersz robi wrażenie... To oryginał w dobrej formie.
Ciekawa myśl.
ładnie ujęte. choć rozbite me serce ty je skleić
możesz i poprowadzić do nieba.
Pięknie"a gdy lata się skończą weź za rękę- zaprowadź
do nieba"śliczne marzenia
Zawsze jest ktoś kto "poskłada" nasze serce.
Pozdrawiam.
Bardzo od serca... Twój wiersz z ciepłym optymizmem
zachęca do marzeń.
w takim marzeniu jest cieplo i spokoj i szczescie
zawarte w spojrzeniu na przyszlosc oraz odwaga na
spotkanie z smiecia - pozdrawiam cudna miniaturka
wymowna w swojej prosbie:)