Marzenie
Bądź dla mnie światłem,
znajdź jasne promienie,
pośród ciemnych konturów.
To marzenie,
tam twoje usta milczą,
bo twoje oczy byłyby zdolne
powiedzieć mi więcej.
Nie znikaj,
w mgnieniu,
w spełnieniu,
a w marzeniu?
Wędruj.
Pytaj,
o rzeczywiste tęsknoty,
wyimaginowane wzloty
lepsze są od upadków.
W tym marzeniu
sen miesza się z jawą
jak mleko z kawą.
Miłość patrzy przez palce,
na te krągłości,
niedoskonałości.
Namiętność krąży przyczajona,
jak dzika bestia,
a czułość dotyka serca.
Za nim słowa,
pozbawione znaczeń.
Przed nią chwila.
Tempus fugit.
Czasami znika pośpiech.
W marzeniu
trwałe ślady.
Niezmywalne,
Wieczne przysięgi.
Uczucia, falujące,
nierozbijające się
o skały.
Wdzięcznym wysiłkiem zdobywane,
nieprzemijające powaby,
w świątyni ducha.
Tam miłość,
o niegasnącym spojrzeniu.
Spalająca iluzje.
Wydobywająca blask,
lśniąca, szafirem będąca,
nieskryta.
Pełnia,
gdzieś wyryta,
słowa gubiąca,
wpatrzona w nas
pieśń bez pytań.
Komentarze (19)
Pięknie, Życie bez marzeń byłoby...
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Witaj
Marzenie pisane natchnieniem.
Niech się darzy.
Miłego dnia.
;)
@Sturecki
Wszystkie twoje komentarze są przemyślane i niezwykle
rozbudowane, zatem wypada mi Cię pochwalić.
Pozdrawiam.
Treść wiersza wyraża głębokie emocje związane z
marzeniem, miłością i zmysłowością. Jest bogata w
metafory, które tworzą romantyczny klimat i oddają
subtelne niuanse uczuć. Podoba mi się opis pragnienia
bliskości i trwałości w związku, a także walki z
upływającym czasem. To głęboki, faktycznie rozmarzony,
złożony, ale harmonijny utwór. Ma swój rytm, więc
dobrze się go czyta.
(+)