masz kolce ale czy kluja :(:(:(:(
O róży ktora skradła serce moje
Jesteś jak róża z kolcami uwieziona w
klatce
Jesteś taki nieosiągalny dla mnie
Mogłabym Cie uwolnic
Ale mozesz mnie skrzywdzic kolcami
A moze bym sie rozczarowala i twe kolce
niekłują
Moze spróbować Cie uwolnic ? moze czekasz
na to
Boje sie, tak wiem jestem tchórzem
Nigdy o to nie pytalam czy mnie kochasz
Bo przyznam ze wydawało mi sie ze znam
odpowiedź
Ale te ciągłe nadzieje na cos wiecej
Tak pójde otworzyc tą klatke
Co ma być to będzie
O! twoja klatka jest pusta
Ktoś zdązyl Cie mi zabrać
To ta słodka blądynka ktora trzyma cie w
złotym wazonie
Jestes teraz taka piękna jej różo
Nigdy sie juz nie przekonam czy mnie
kochałeś
Znalazłeś juz milośc u Jej boku
Będe cierpiąc patrzeć sie z boku na wasze
szczęście
Lecz zawsze wazon w moim sercu bedzie
czekać na ciebie kochanie
Tylko czy bedziesz chciał w nim
zamieszkać?
Załuje ze wczesniej nie próbowalam
Aj..moze dzis bys była moja
Tyle róż jest a Ty skradłaś serce moje
***upadli nie mają szczęścia w miłosci**
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.