MASZ WOLNĄ WOLĘ…
Wzburzył cię bezsens czyichś zapytań,
zgoda - nie musisz nic tłumaczyć,
także wyjaśnić - jeśli nie chcesz,
cokolwiek by to miało znaczyć.
Najłatwiej jest zatrzasnąć drzwi
powiedzieć, jedno słowo „koniec”,
po co chcieć poznać gdzie błąd tkwi,
i że „błahostce” możesz ulec…?
A nawet jeśli ktoś jest w błędzie
to miej chęć mu to uświadomić,
bo może to on, ma też rację –
warto się nad tym zastanowić.
Życie to wysyp niespodzianek
nigdy nie wiemy co nas czeka,
dobrze być mniej kategorycznym,
nie skrzywdzisz - drugiego człowieka.
autor – Zdzisław Zembrzycki
Komentarze (6)
Poezja nie objawia prawd - ona się nad nimi
zatrzymuje...
Objawianie prawd oczywistych w wierszu nie jest
uznawanym wytworem autora, aczkolwiek - choć ciężko
doprecyzować co - coś mnie w nim ujęło. Stąd wiersz i
komentarz, jak i dobre myli kierowane w Twoją stronę.
Niby wolna, jednak nie do końca.
Tak każdy człowiek ma wolną wole i należy to uszanować
pozdrawiam
Oby zawsze wolna
wolna wola - otóż to...