MATEMATYKA MILOSCI
.......*..*..*.............*..*..* ......*.................*..*................* ....*.....................*....................* ...*....................... ...................* .....*.........................*...*...........*....* .......*....................*........... ..*..........* ..........*..................*............*........... * ..............*............... *.. ..*........ ...* ...................*...............*............* ............................*............* *
Poznym wieczorkiem,
pijąc drinka z lodem
obliczam w pamięci
centymetry Twego ciała.
Sumuję Twe zalety,
odejmując wszystkie wady.
Mnożę pocałunki
przez ilość czułych spojrzeń.
Przedstawiam na wykresie
temperaturę naszych uczuć.
Obliczam niewiadomą ilość naszych dni,
dzieląc przez noce.
Wszystkie wyniki podstawiam do miłosnego
wzoru.
I wychodzi mi z tego fajnego równania, że
bardzo kochanie kocham Cię nad życie....
:):):)
.......*..*..*.............*..*..* ......*.................*..*................* ....*.....................*....................* ...*....................... ...................* .....*.........................*...*...........*....* .......*....................*........... ..*..........* ..........*..................*............*........... * ..............*............... *.. ..*........ ...* ...................*...............*............* ............................*............* *
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.