Melancholia
z drugiego tomiku " Trzepotanie"
wabi mnie
jej zapach
a ja nie mogę
znaleźć miejsca
chodzę po pokoju
rozglądam się
nie chcę żeby
dopadła mnie
jak ciebie
widzisz już kiedyś
poznałam ją
paliła trawę pod oknem
prawie mnie namówiła
do wspólnej rozmowy
więc teraz nawet oknem
nie wyglądam
zamykam je
by mną nie nasiąkła
Komentarze (4)
super wiersz bez zbędnych słow wyraza obawe przed
smutkiem.podoba mi sie.
Twój wiersz jak zwykle z głębszą treścią, którą
pozwalasz czytelnikowi odnaleźć własnymi słowami.
Pozdrawiam.
melancholia no coz...ma swoje sposoby i oby jak
najrzadziej udawalo jej sie znalezc ofiare....ciekawie
ujety temat
Dobry temat wiersza, z zycia wziety.
Nie smuc sie!. Pozdrawiam.