Melodie duszy
Kiedy szła ulicą
Uśmiechała się do własnych myśli
Znów daleko od otaczającego ją tłumu
Słyszała tylko dźwięki
Tworzące jej ulubioną melodię
Lubiła przesiadywać w kawiarniach
Czy na ławce w parku
I tak po prostu obserwować ludzi
Wydawało jej się że nikt jej nie widzi
Jednak niektórzy dostrzegali ją
Tak jak i ona ich
Patrzyli wtedy z politowaniem
Lub uśmiechając się
"Ach ta młodość" - myśleli
Lecz teraz
Kiedy jest już dorosłą osobą
Nadal przesiaduje w kawiarniach
Słuchając tylko piosenek
Tworzonych w jej duszy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.