Menada
/daj krok do przodu i w las
- pozostaniesz przyćmiony/
nie potrzebuję już filozofii
gdyż w czasoprzestrzeni
umiejętności nieistniejących zmysłów
wyzwoli oksymoron
- taki majstersztyk
lśniącej chwili przyprószony modłami,
wołaniem do cholernego echa
(pusty kilkugłos)
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-09-04 18:42:46
Ten wiersz przeczytano 1957 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
oczywiście Arku jak zawsze:) dziękuję
Amorku...
nie wiem czy to ważne dla wiersza, ale
umiejętność(i) nieistniejących zmysłów.
może się przydałem? :)
Ten wiesz jest śliczny.
dziękuję kochani :) miło was widzieć
Zatrzymałaś Ewuniu jak zawsze Mimo zawiłosci podoba
się wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj. Ewus czytam, nie wiem juz ktory raz. Nieokojaca
jest peelka, nie wiem czy to moznosc i niemoznosc
zatopienia sie we wzajemnym uczuciu sprawia, ze oboje
maja takie momenty, ze pragna aby juz nigdy nie
musieli przerywac tej jednosci... a jednak sa takie
chwile, ze tylko echo brzmi pusto i niczego zmienic
sie nie da. Czasami bardzo trudno jest mi wejsc w
przekaz, ale tym razem niczego nie jestem juz pewna.
Moc serdecznosci.
Podoba mi się, coraz bardziej.
Podoba sie.
Pozdrawiam Ewo.:)
Rozbrykana mechantka w orszaku Dionizosa w drodze do
Bachusa...
Podoba się!
Pozdrawiam Ewo :)
Tak bywa, że czasem wywołujemy
oksymorony również w serze miłosnej,
ale to echo jest niepokojące
z pustym kilkugłosem,
intrygujący, jak to u Ciebie wiersz.
Miłego wieczoru Ewo życzę:)
zmuszasz do myślenia i grzebania w słowniku.
szamanka ? :) pozdrawiam :) +++
Pięknie jest :-) brawo Ewuś :-*
O, Anula-2 mnie ubiegł:)))