Męski (po)ród
Pewien warszawiak, z dzielnicy Bródno,
całkiem zniewieściał - nie mój cyrk -
trudno.
Urodzić dziecko miał zamiar,
czuł parte kurcze, a w zamian,
gdy zaczął rodzić, popuścił równo.
Słownik języka polskiego uwzględnia słowo, które chciałem użyć na końcu - administracja portalu niestety nie.
autor
jardud
Dodano: 2009-07-29 13:30:27
Ten wiersz przeczytano 1536 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
a ciekawy czy będzie miał mleko?
Oj mezczyzni,,,czasem mnie ich szkoda,,,chcieliby tak
wiele,,,a na synow musza
grzecznie czekac,,,dosadny ale prawdziwy
wiersz,,,pozdrawiam z daleka.