Metalowe miasta
Oszołomiony hukiem metalowych miast
W kącie swego świata znalazł spokój
Chciałby uciszyć ten cholerny wrzask
Zakopać lęki i fobie w głębokim dołku
W modlitwie błaganie prośbę goni
Samemu tak ciężko wygrać życie
Wierzy że ktoś go jednak obroni
Krzyki ucichnął a spokój zstąpi w
rozkwicie...
Komentarze (1)
Życiowy zawrót głowy ...czasem chwila ciszy serce
koi...