metrum Chronosa
odległe wczoraj odmierza smutno
trzysta tysięcy serca uderzeń
i dzisiaj nagle staje się jutrem
tętni i bije nam w dobrej wierze
a deszcz wiosenny Lato rozgrzesia
jesień - poezja co bez przecinków
krwawo Cheyenom się w tle zawiesza
zimę chcę spędzić tuż przy kominku
w którym polana trzeszczą brzozowe
śnieg po opadach leżeć się stara
nie odgarnięty nawet w połowie
poprzez wskazówkę zdjętą z zegara
21.11. 2012
zanik iloczasu
Komentarze (44)
masz pomysła :))) - śmieję się do łez - pozdrawiam
Victorze serdecznie.
:)))
ad vocem marcepani;
raczej mów, "choć, po grzesim"
bo głowa mnie dziś nie boli -
ale dziej się wedle twojej woli..
Świetny wiersz, masz talenta:: sZKODA, ZE NIE MAM
KOMINKA, TAK BARDZO LUBIĘ CIEPEŁKO:) Qrcze, capsLook
szaleje, pieronek:)
Pozdrowionka i dużo słonka:)
a ja mam Grzesia, od dziś będę do niego mówić, że go
rozgrzesiam - jakkolwiek miało to znaczyć i tak mi
się podoba :)
Romo; kaszkie cie uwarzym, nawet pasztecik do smaku
przyprawie
bom rad że cię bawię..
PS. kaszkiet w pepitkę - uroczy
choć zasłania twoje oczy
marcepanno; zapisane jest "Lato rozgrzesia" a nie lato
rozgrzesia -
taki trop fut boli styczny
do Lato Grzegorza, byłego syna tora i PZPN
prezesa,nb"krzyżaka" z urodzenia
(malborszczanin), li o to cali ty zamnieszani?
pięknie i z maestrią jak zwykle Pozdrawiam
serdecznie:))
podoba się, a jakże... tylko "lato rozgrzesia" to tak
celowo czy "omckło" się ?
re czy tel nickom ; Galeon35, & beorn
bardzo starannie przeglądałem wortale towarzyskie
(prawie wszystkie) w poszukiwaniu TZG ( totalnego
zgromadzenia grafomanów) i tylu,co na Beju nigdzie nie
znalazłem, dlatego jestem w tym towarzystwie, mimo, ze
ono się do mnie nie przyznaje..
Nisko się kłaniam Mistrzu, kaszkiecik ściągam z
czoła:-)
Podoba mi się ..i lekko czytam .. Pozdrawiam ..
Proszę Pana! Osłupił mnie Pan tą wskazówką
odgarniającą śnieg, która jest jak dekoracyjny zawijas
w liryce tego wiersza. Ukłony niskie. Podziwiam
wrażliwość i erudycję. Zapamiętam ten adres.
Vicku Thorze. masz niewątpliwy warsztat, co oznacza,
że ten wiersz pisałeś pewno ze cztery minuty.
Mając przewagę talentu, doświadczenia i wieku, ..., to
co Ty tutaj robisz, do jasnej cholery.
Chyba rozumiem.
Takie ciepełko emeryta, który błyszczy talentem i
inteligencją.
A to smutne jest.
No pomyśl!!!
To akurat potrafisz...