Mężczyzna w białej koszuli (...
Drabble
Płynęli promem na Ikarię. Flaga Grecji
trzepotała na wietrze a wokół krążyły mewy.
Zgrzytały piskliwie dziobami.
Stała na pomoście w niebieskiej sukience,
zwrócona twarzą do wiatru i słońca.
- Dlaczego wybrałeś Ikarię? - spytała.
- Nie wiem, może dlatego, że w pobliżu tej
wyspy zginął mityczny Ikar -
odpowiedział.
- Wyobrażam sobie, jak rozpościeram szeroko
skrzydła i wzbijam się wysoko do słońca -
odparła rozmarzona.
- Jesteś niepoprawną marzycielką! - odrzekł
z uśmiechem.
Prom opływał powoli białe, skaliste
wysepki. We wszechogarniającym błękicie
nieba, lśniły niczym lodowe bryły.
- Pragnę cię jak Ikar słońca , Afrodyto! -
nagle oznajmił i spojrzał w jej szmaragdowe
oczy.
- Może zdołam cię ocalić? Jestem boginią! -
odparła.
Komentarze (37)
Urzekające drabble,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
I podrabblone.
Obrazowo i już widzę te wysepki:). Pozdrawiam
Witaj
Fajne, dobrze się czyta.
Miłego wieczoru.
;)
czarowny rejs.
Czy można zawrócić przeznaczenie?
Może i tak, jeśli współczesny Ikar dysponuje
skrzydłami samolotu, albo ma pomoc w postaci bogini
Afrodyty,
kolejne udane drabble, pozdrawiam serdecznie, Larisko
:)
Uroczy, obrazowy i romantyczny opis rejsu. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem, pomyślności:)