MGŁA
-za.. oknem mgła,
chciałabym rzec
ze krwiście czerwona, z pełnym brzegiem
łez...
chciałabym rzec, że barwy
wojenne, że moro z zawistnym spojrzeniem,
ciężarem,
chciałabym móc powiedzieć, że
jest jak miód, słodka, kleista,
niezapomniana rozkosz.. albo, że jest jak
fiołki, cudownie pachnąca, miękka i
błękitna...
niczym letnie, bezchmurne
PRZESTWORZA nad głową.
Powiedzieć, że jest jak paleta barw, od
brązu do żółci, od granatu do zielni, z
domieszka różu, że przez palce przepływa,
delikatnie łaskocząc...
-Ale nie mogę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.