Miałam w oczach strach...
Miałam w oczach strach,
twoje przenikały głęboko
zatrzymały się na chwilę w moich,
ukazały ciszę - spokojną krainę...
Miałam w sercu ból,
twoje otuliło bandażem
wydzierając powoli z mych słów
co na wieczność było skrywane...
Miałam skamieniałą twarz,
twoje ręce tchnęły nadzieję
i na ustach zaciśniętych we łzach
ty sprawiłaś, że znów się śmieję...
Miałam przygarbione sny,
rozpacz tłumiła najskrytsze marzenia,
dziś spokojnie maluję w nich
przyszłość,
z przekonaniem, że coś się zmienia...
Dziękuję przyjaciółko.
Komentarze (16)
Przepiękny,..pełen ciepła i optymizmu...