Miasto płonie..
Miasto płonie w piekielnym ogniu
Ludzie wydają szatańskie odgłosy
Spośrod wielu twarzy zobaczyłam jego
Śmial się, z premedytacją patrzyl na
cierpiących
W ich szklane, puste, wypłowiale oczy
Oczy pełne starchu, oczy pełne bólu
Dusza pełna żalu
Mimo iz tak odlegli jak bardzo mi bliscy
Pytasz czemu?
Ja należe do nich, mimo iz nikt mnie
cieleśnie nie katuje
Za to duchem-jednocze sie z nimi
Ja również cierpie, rownież się boje..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.