Milczenie
twoja głowa spoczywa na mojej piersi
co ciąży nam na sercu
balastem jest dla ciała
ramiona gnie do przodu
sumienie zniewala
w zwojach pamięci skrzętnie skrywa
przeszłość
tu i teraz uczę się żyć
z nadzieją patrzę w przyszłość
biorę głęboki oddech
rozsądek woła
słowem wypełnię ciszę
milczenie słyszę
rzucam przenikliwe spojrzenie
czytam gesty ciała
ta cisza boli
oplata jak pętla
daj Boże siłę
by zerwać milczenia kajdany
niech głos łagodny
ukoi duszę
przywróci radość
przywróci uśmiech
Komentarze (8)
Milczenie, cisza, bardziej boli niż złe słowo, piękny
wiersz, pozdrawiam serdecznie:)
Piękna "milcząca" melancholia.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za cenne uwagi i komentarze.Gorąco pozdrawiam
czytelników.
Bożena
piękny
co ciąży nam na sercu
balastem jest dla ciała- to bardzo trafna sentencja.
Milczenie nie zawsze jest dobre, czasem trzeba sobie
pewne rzeczy powiedzieć, wyjasnić. Oby spełniło się
Twoje marzenie. Trochę za Grażynką - "mej" na mojej a
jeszcze "twa" na twoja - byłoby ładniej, ale to Twój
wiersz. Pozdrawiam :)
Ładnie, z melancholią :)
Pozdrawiam serdecznie.
Niech się spełnią marzenia peelki,
zamiast mej napisała bym mojej, bo mej brzmi gorzej i
jest archaizmem.
Pozdrawiam wieczornie, Bożenko.