Miłość
Miłość
Świat zamknięty w szklanej kuli,
człowiek niekochany sam, samotny.
Nie bój się mówić kocham,
nie boli, nie gryzie, to słowo miłości.
Głębia
Kochać, tak łatwo powiedzieć,
zrozum, każda miłość miała sens,
dopóki trwa kochanie.
Nie bój się mówić kocham,
nie boli, nie gryzie, to słowo miłości.
Ból
Zgłębiony żal na dnie serca,
czujesz, łzy napływają do zmęczonych
oczu.
Nie płacz, nie warto.
Nie bój się mówić kocham, nie boli,
boli, kiedy mówisz, a ktoś nie kocha.
Ty sama, opodal ból.
Pytanie, czy warto mówić kocham,
kocham, kochanie?
Pewność rodzi radość,
niepewność szlochanie.
W nocy do poduszki,
bezdenna głębina samotności.
Szlochasz, żeby nie słyszeli
on nie słyszał.
Nie słyszy, to pewne, jest daleko.
Może szczęśliwy, może myśli.
Wątpisz
Łzy napływają do oczu,
żal gardło ściska.
Noc ciemna, nie boli, kiedy śpisz.
Zaśnij
Nie bój się mówić kocham,
kochanie nie boli.
Tylko wtedy, kiedy jest odwzajemnione.
Ten wiersz napisany został dobre 7 lat temu. To wiersz mnie-nastolatki.
Komentarze (1)
napisany kiedy byłaś nastolatką, masz talent, bardzo
pięknie :)